Korektor pod oczy to jeden z tych kosmetyków, które potrafią zmienić cały makijaż. Dzięki niemu można ukryć cienie, zniwelować oznaki zmęczenia i sprawić, że twarz wygląda na wypoczętą nawet po nieprzespanej nocy. Jednak aby efekt był naturalny i trwały, trzeba wiedzieć, jaki korektor wybrać i jak go aplikować.
Jak wybrać korektor, który naprawdę działa
Dobór odpowiedniego korektora pod oczy powinien zaczynać się od analizy potrzeb skóry. Jeśli problemem są fioletowe lub niebieskie cienie, najlepiej sprawdzą się korektory z brzoskwiniowymi lub morelowymi tonami, które optycznie niwelują chłodne zabarwienie. Gdy zmagasz się z opuchlizną lub zmęczonym spojrzeniem, warto sięgnąć po produkty z dodatkiem kofeiny, które wspomagają mikrokrążenie i zmniejszają obrzęk. Korektor nie może być zbyt suchy, bo wtedy podkreśli zmarszczki i teksturę skóry. Dobrze jest szukać formuł lekkich, kremowych, ale dających odpowiednie krycie. Odcień powinien być maksymalnie o jeden ton jaśniejszy od koloru podkładu, by rozświetlić spojrzenie, ale nie stworzyć sztucznego efektu. Wiele nowoczesnych korektorów zawiera składniki pielęgnujące takie jak kwas hialuronowy czy peptydy, które dodatkowo nawilżają i chronią delikatną skórę pod oczami. Warto wybierać produkty przetestowane dermatologicznie, szczególnie jeśli cera jest wrażliwa.
Aplikacja korektora krok po kroku
Aby korektor pod oczy działał tak, jak powinien, warto zadbać o odpowiednią pielęgnację. Przed nałożeniem makijażu koniecznie zastosuj lekki krem nawilżający pod oczy i pozwól mu się wchłonąć. Dzięki temu korektor nie będzie się zbierał w załamaniach i utrzyma się dłużej. Sam produkt nakładaj w niewielkiej ilości. Lepiej dołożyć drugą cienką warstwę niż od razu użyć za dużo. Korektor wklepuje się delikatnie opuszkiem palca, wilgotną gąbeczką lub małym pędzelkiem. Należy unikać rozciągania skóry i mocnego pocierania. Warto stosować technikę trójkąta, zamiast malować tylko półksiężyc pod okiem, nakłada się korektor w kształcie odwróconego trójkąta, co optycznie unosi spojrzenie i rozświetla środek twarzy. Jeśli jest problem z trwałością produktu, można delikatnie przypudrować korektor cienką warstwą pudru sypkiego, najlepiej o drobno zmielonej konsystencji. Unika się ciężkich pudrów, które mogą wysuszyć skórę i podkreślić zmarszczki.
Najczęstsze błędy w stosowaniu korektora
Stosowanie korektora pod oczy wydaje się proste, ale łatwo popełnić kilka błędów, które wpływają na efekt końcowy. Jednym z najczęstszych jest wybór zbyt jasnego odcienia, który zamiast rozjaśniać, tworzy nieestetyczne plamy i sprawia, że oczy wyglądają na podbite. Równie częstym problemem jest zbyt gruba warstwa korektora, która zamiast ukrywać oznaki zmęczenia, zbiera się w zmarszczkach i je podkreśla. Czasem też korektor nakładany jest na nieprzygotowaną, suchą skórę, co dodatkowo pogarsza wygląd makijażu. Ważne jest, by nie pomijać pielęgnacji, dobrze nawilżona skóra pod oczami to podstawa każdego makijażu. Warto też unikać zbyt dużego kontrastu między kolorem korektora a podkładem, bo wtedy efekt wygląda nienaturalnie. Dobrą praktyką jest testowanie korektora nie tylko w sztucznym świetle, ale też w dziennym, by mieć pewność, że odcień dobrze współgra z resztą makijażu.
—
Artykuł sponsorowany